Niestety stało się to, czego obawiali się fani QPR. Alejandro Faurlín z powodu kontuzji kolana raczej nie zagra już w tym sezonie. Argentyńczyk doznał urazu w sobotnim meczu FA Cup z MK Dons. Szczegółowe badania przeprowadzone w dniu wczorajszym potwierdziły najgorsze – prześwietlenie wykazało u pomocnika R’s zerwanie wiązadeł krzyżowych w prawym kolanie…
„Teraz najważniejsze jest, aby z kolana zeszła opuchlizna. Dopiero później zastanowimy się nad działaniami dotyczącymi rekonstrukcji zerwanego więzadła” – zakomunikował dla oficjalnej strony QPR główny lekarz zespołu Nigel Cox.
Wszystko wskazuje na to, iż „The Hoops” będą musieli dokończyć tegoroczną kampanię o przetrwanie w szeregach Premiership bez kreatywnego pomocnika z Argentyny. Potwierdzają to też słowa Nigela Coxa – „W takich przypadkach trudne jest prorokowanie okresu powrotu do treningów, ale w tym wypadku wszystko wskazuje na to, że dla Alejandro ten sezon już się skończył”.
W tym sezonie 25-latek był pewniakiem do gry w wyjściowym składzie QPR. W obecnych rozgrywkach w 20 spotkaniach Premier League zdobył jednego gola.