Fernandes ujawnia plany na przyszłość

Właściciel Queens Park Rangers Tony Fernandes przekazał jasną wiadomość do swoich zawodników po porażce 2:0 z Evertonem: „Będę siekać każdego, kto nie jest przywiązany do klubu i jego przyszłości”.

Tony dał upust swojej frustracji wczoraj na Twitterze mówiąc: „Dla mnie już jest do końca jasne, kto jest zaangażowany, a kto nie. Będę robił wielkie sprzątanie w klubie i mam już do tego odpowiednie nastawienie. Dużo się zmieni. „

Jego wcześniejszy wpis mówi natomiast o nastawieniu zawodników: „Poszedłem do szatni po meczu. Rozmawiałem z drużyną. To oczywiste, kto i jakie popełnił błędy. Ostatnim człowiekiem który opuścił pomieszczenie był Christopher Samba”.

W frustrację po klęsce zespołu, który wykazał brak walki oraz ambicji podczas ostatniego meczu, popadł także trener. QPR został praktycznie zdegradowany, a szkoleniowiec nie krył się z miażdżącą krytyką względem swoich zawodników, kwestionując ich talent, umiejętności oraz zaangażowanie w grę.

Podziel się wpisem: