QPR vs WBA – Zapowiedź

Po prawie miesięcznej przerwie Rangersi wracają na Loftus Road. Dzisiejszym rywalem QPR będzie West Bromwich Albion, które poległo w poprzednim tygodniu 3:1 z Tottenhamem na White Hart Lane. QPR także w poprzedniej kolejce nie zdobyło jakichkolwiek punktów, przegrywając 2:1 z Norwich. Po dotkliwej porażce, spowodowanej błędami obrony The Hoops uplasowali się na pozycji 11, czyli trzy miejsca nad The Baggies z przewagą jednego punktu…

QPR wciąż zmaga się z licznymi kontuzjami, potwierdzona jest absencja DJ Campbella, Kieron Dyera, Briana Murphy’ego oraz Paddy Kenny’ego. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ skrzydłowego R’s Shauna Wright-Phillipsa. W składzie WBA zabraknie poważnie kontuzjowanego Zoltana Gery, który prawdopodobnie nie wróci na boisko do końca sezonu.

Do wyjściowego składu QPR wraca Joey Barton, który w zeszłym tygodniu pauzował za kartki. Po raz kolejny na bramce zobaczymy trzeciego bramkarza R’s Radka Cernego, który zastępuje swoich kontuzjowanych kolegów. Radek wystąpił przed tygodniem w spotkaniu z Norwich, był to jego pierwszy występ w podstawowej drużynie w tym roku. Prawdopodobnie to właśnie on będzie bronił w ekipie z Loftus Road, aż do wyzdrowienia pierwszego bramkarza. QPR próbowało uzyskać zgodę na sprowadzenie innego golkipera na zasadzie krótkoterminowego wypożyczenia, jednak po dwóch dniach zarząd Rangersów, otrzymał odmowną odpowiedź.

Przewidywany skład WBA: Foster – Reid, Olsson, McAuley, Shorey – Thomas, Mulumbu, Morrison, Brunt – Odemwingie, Long

Ciekawostki:
– Jest to pierwsze spotkanie w najwyższej klasie rozgrywkowej od kwietnia 1986, gdy QPR pokonało WBA na Loftus Road 1:0.
– Tylko Bolton(31) oraz Blackburn(30) straciły wiecej bramek niż podopeczni Neila Warnocka(24).
– QPR nigdy nie przegrało na własnym sezonie z WBA. (5 zwycięstw, 4 remisy)
– Roy Hodgson nie wygrał ani jednego z ostatnich piętnastu wyjazdowych meczy Premier League, przeciwko Londyńskim klubom, ostatni sukces przypada na kwiecień 1998 roku, kiedy prowadząc Blackburn pokonał Chelsea 1:0.

Podziel się wpisem: