Taarabt stawia ultimatum: Albo ja albo Barton

Pomocnik Adel Taarabt postawił ultimatum swojemu klubowi mówiąc: „Albo ja albo on” słowa te dotyczą zawieszonego na 12 spotkań Joey’a Bartona, który już od dłuższego czasu źle wpływa na zespół. Po tym jak Marokańczyk został zmuszony do oddania opaski kapitana niesfornemu anglikowi kontakty między obydwoma zawodnikami gruntownie się zmieniły. Według plotek z szatni zawodnicy nie rozmawiali ze sobą od kilku miesięcy. Jedną z sytuacji która pogorszyła sprawę było zachowanie Bartona podczas jednego z treningów. Pomocnik zaczął wykonywać groźne wślizgi na Taarabcie, po tym jak zirytował się jego „luźną” postawą podczas wewnętrznej gierki. Źródła donoszą, iż Adwokat Marokańczyka ostrzegł klub, że nie zawaha się pozwać anglika jeśli ten skrzywdzi swoją agresywną grą jego klienta.

Słaba postawa Taarabta w tym sezonie może być spowodowana kiepskimi relacjami z Bartonem, i jeśli wszystko ułoży się po myśli Marokańczyka w następnym roku będzie mógł ponownie cieszyć się grą bez „najbardziej denerwującego” gracza w historii obok.

Aktualizacja: Pojawiły się informacje, że ta historia narodziła się wyłącznie w głowach dziennikarzy.

Podziel się wpisem: