Queens Park Rangers pozyskało drugiego zawodnika w tym oknie transferowym. Po wzmocnieniu linii defensywnej Ryanem Nelsenem, do formacji ofensywnej dołączył 31-letni Andrew Johnson. Były napastnik Fulham nie przedłużył kontraktu z zespołem i przeniósł się kilka przecznic dalej na Loftus Road. Johnson podpisał z QPR dwuletnią umowę. Obecność w zespole jego byłego szkoleniowca Marka Hughesa oraz byłego kolegi z drużyny Bobbiego Zamory z pewnością ułatwi mu aklimatyzację. Miejmy nadzieję, że to dopiero początek transferów i pozostałymi wzmocnieniami nie będą ligowi weterani, a świetnie zapowiadająca się młodzież.
„Pracowałem już z Markiem w przeszłości, są tu także zawodnicy z którymi dane mi było występować na boisku, jak Zamora czy Derry.”
„To były główne czynniki które zdecydowały o moim transferze. To jest wielki klub, rozmawiałem z zarządem, mamy ogromne ambicje i bardzo chciałem być częścią tej drużyny.”
„Mark jest wspaniałym managerem i ma świetnych współpracowników.”
„Hughes powiedział mi o planach QPR, w tym o nowym boisku treningowym. Ten klub cały czas sie rozwija i to bardzo mnie ekscytuje.”
