Robert Green nie zanotował udanego meczu w swoim debiucie na Loftus Road. Doświadczony bramkarz już w 8 minucie musiał wyciągać piłkę z siatki gdy niefortunnie interweniował po strzale Michu. Mecz kończąc się wynikiem 0:5 dał szkoleniowcowi QPR wiele do myślenia. Dzisiaj pojawiła się informacja o zainteresowaniu osobą Artura Boruca, który wciąż szuka zespołu po opuszczeniu Fiorentiny. Walijczyk pragnie zwiększyć rywalizację w drużynie i wydaje mu się, że Artur będzie idealnym kandydatem. Zarząd klubu niedługo ma rozpocząć rozmowy z polakiem.
Po odejściu Sebastiana Frey’a Boruc został pierwszym bramkarzem zespołu. Polski bramkarz w Fiorentinie rozegrał 62 spotkania.