Manager QPR Mark Hughes cały czas wierzy, iż Djibril Cisse wkrótce rozstrzela się jak za dawnych czasów. Francuski napastnik na swoją pierwszą bramkę w tym sezonie musiał czekać aż 10 spotkań. Cisse wpisał się na listę strzelców podczas starcia z Reading zapewniając swojej drużynie ważny punkt. Teraz gdy niemoc napastnika do zdobywania bramek została przełamana wszyscy spodziewają się poprawy gry w ataku oraz gradu goli w kolejnych meczach.
„Kiedy masz Djibrila w drużynie musisz stwarzać mu sytuacje.”
„Gdy Cisse znajdzie się w dogodnej pozycji z pewnością strzeli bramkę. Nie byliśmy w stanie wykreować dla niego wielu takich sytuacji, jednak wykorzystał tą najważniejszą i jesteśmy mu za to wdzięczni.”
„On żyje ze zdobywania bramek, czym więcej ustrzeli tym lepiej będzie grał.”