Beard: Spadek nas nie zatrzyma.

Zacznijmy od tego, że wszyscy bronimy się przed myślą o możliwym spadku QPR z Premier League. Dobrze jednak (na wszelki wypadek) wiedzieć, iż klub jest przygotowany na taką ewentualność i relegacja nie powstrzyma konsekwentnie realizowanego planu rozwoju zespołu.

Przynajmniej tak twierdzi chief executive Philip Beard, który robi co tylko możliwe by drużyna pozostała na najwyższym szczeblu rozgrywek. Utrzymanie jest oczywiście priorytetem, jednak nie jest to jedyny aspekt, na którym skupia się klub. W planach jest budowa nowego centrum treningowego, a także akademii piłkarskiej z prawdziwego zdarzenia. Philip zauważa potrzebę wczesnej pracy z młodzieżą i czyni w tym kierunku odpowiednie kroki.

Kolejnym etap to prawdopodobne przenosiny na nowy stadion. Temat wielokrotnie wałkowany w mediach powoli nabiera konkretów i prowadzone są już rozmowy na temat ewentualnej lokalizacji obiektu (która nie zmieni się zbytnio, choć o modernizacji Loftus Road nie ma mowy). Operacja ta ma pozwolić QPR czerpać większe przychody ze swojej siedziby, a także awansować na kolejny poziom w kwestii organizacji.

Plan zakłada uczynienie z The Hoops nowoczesnego klubu z aspiracjami i jest drobnym powiewem optymizmu w obliczu ostatnich ligowych niepowodzeń. Obyśmy tylko dożyli realizacji.

Podziel się wpisem: