QPR wywalczyło jeden punkt po zaciętym meczu przeciwko Aston Villi. Spotkanie było emocjonujące nie zabrakło też bramek oraz kontrowersji, po golach Barry’ego Bannana oraz bramce samobójczej Richarda Dunne’a, mecz zakończył się wynikiem 1:1…
W składzie The Hoops zaszła tylko jedna zmiana względem meczu z Wolves, na boisko w miejsce Danny’ego Gabbidona wybiegł Fitz Hall. Rywalizacja zaczęła się dużo lepiej dla gospodarzy, już w 5 minucie Adel Taarabt oddał mocny strzał na bramkę Givena, niestety piłka trafiła tylko w słupek. W przeciągu następnych 11 minut QPR wykonywało, aż pięć rzutów rożnych, popisując się nieskutecznością. Kolejną dogodną sytuacje zmarnował Jay Bothroyd, po niecelnym strzale głową.
Queens Park Rangers przeważało przez całą pierwszą połowę oddając aż dziesięć strzałów na bramkę gości. Natomiast na jakikolwiek strzał ze strony The Villans musieliśmy czekać do 44 minuty, kiedy to Bannan popisał się soczystym uderzeniem w prawy narożnik bramki, na szczęście znakomicie interweniował Paddy Kenny. W doliczonym czasie pierwszej połowy jeszcze jedną próbę zagrożenia bramkarzowi gospodarzy podjął defensor Villi Collins, jednak nie udało mu się skierować piłki w stronę bramki.
Na drugą połowę spotkania oba zespoły wybiegły w takich samych ustawieniach. Tym razem to Aston Villa zdecydowała się atakować od samego początku, nie tylko na bramkę Kenny’ego, ale także na nogi zawodników QPR. Pierwszy „oberwał” Shaun Wright-Phillips, Alan Hutton dość agresywnie próbował odebrać piłkę pomocnikowi Rangersów za co został ukarany żółtym kartonikiem. W kolejnej akcji blisko strzelenia gola był Fabian Delph, lecz w starciu jeden na jednego podjął nieudaną próbę przelobowania bramkarza gospodarzy. Przełom nastąpił w 57 minucie, gdy po kontrowersyjnym karnym bramkę strzelił Barry Bannan. A za samo przewinienie, którego tam nie spostrzegłem, Armand Traore został ukarany żółtą kartka. W dalszej części spotkania dalej przeważali The Villans, co zmusiło szkoleniowca QPR Neila Warnocka do zmian w składzie. Jako pierwszy boisko opuścił Jay Bothroyd(czemu się szczerze nie dziwię), a w jego miejsce pojawił się, strzelec gola z poprzedniego meczu przeciwko Wolves, DJ Campbell. Drużyny stwarzały kolejne sytuacje, a SWP był wciąż głównym celem do odreagowania frustracji przez drużynę gości, tym razem przewinił Petrov, lecz bez konsekwencji.
W 77 minucie ręką w swoim polu karnym zagrał Hatton, sędzia powinien podyktować rzut karny dla Rangersów, jednak nakazał kontynuowanie gry. Warnock decydował się na kolejne zmiany tym razem za Derry’ego wchodzi Helguson. W ostatnich dziesięciu minutach meczu Villa stworzyła jeszcze jedną groźną sytuację, lecz kontrę gości zatrzymał SWP. Pomocnik po chwili opuścił boisko, a w jego miejsce pojawił się Smith.
W 88 minucie po raz kolejny piłka otarła się o rękę zawodnika The Villans w polu karnym, a gwizdek sędziego? Wciąż milczał.
Wydawało się, że przegrywając 0:1 w 90 minucie, QPR jest już na straconej pozycji. Kibice mogli zwątpić jeszcze bardziej, gdy Armand Traore zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę za brutalny, i zarazem niepotrzebny faul. Podczas jednej z ostatnich akcji meczu, Helguson zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej do wbiegającego tam zawodnika QPR, i tutaj ukazał się nam bohater meczu. Co lepsze nie był nim, żaden z zawodników gospodarzy. To Richard Dunne, znalazł się w złym miejscu o złym czasie, desperackim wślizgiem Warnock nabił nogi pechowego defensora i w ten sposób piłka wylądowała w siatce. Gol w doliczonym czasie, może i bardzo szczęśliwy, ale także w pełni zasłużony.
Statystyki:
QPR – Aston Villa
Posiadanie piłki: 56% – 44%
Strzały celne: 9 – 5
Strzały niecelne: 8 – 4
Faule: 14 – 19
Spalone: 3 – 2
Rzuty rożne: 11 – 8
Składy drużyn:
QPR: Kenny, Young, Hall, Ferdinand, Traore, Wright-Phillips, Barton, Derry, Faurlin, Taarabt, Bothroyd.
Rezerwowi: Murphy, Orr, Campbell, Buzsaky, Connolly, Smith, Helguson.
Aston Villa: Given, Hutton, Dunne, Collins, Warnock, Bannan, Delph, Petrov, N’Zogbia, Ireland, Agbonlahor.
Rezerwowi: Guzman, Beye, Albrighton, Weimann, Lowry, Gardner, Delfouneso.
Strzelcy:
Richard Dunne (sam. 94′) – Barry Bannan (57′)
Skrót spotkania:
