QPR vs Man Utd – 0:2 [wideo]

QPR pomimo wszelkich starań musiało uznać wyższość drużyny mistrza Anglii w niedzielnym spotkaniu rozegranym na Loftus Road. Co prawda w pierwszej połowie obie ekipy grały jak równy z równym, jednak w drugiej części meczu widać było znaczą przewagę Manchesteru United. Nie zmienia to faktu, iż Rangersom należą się wielkie brawa za dobrą postawę w potyczce z najtrudniejszym rywalem w sezonie. Bohaterem widowiska po stronie R’s został Radek Cerny, który znów dowiódł iż zasługuje na coś więcej niż rola trzeciego bramkarza…

Samo spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy, już w 1 minucie meczu napastnik Man Utd Wayne Rooney umieścił piłkę w siatce. Na szczęście QPR nie dało przybić się szybko straconym golem i konsekwentnie atakowało bramkę rywala. Kilkakrotnie Rangersi mieli szansę na doprowadzenie do wyrównania, niestety jak zawsze zabrakło wykończenia. Najbliższy strzelenia gola był Heidar Helguson (w 41 minucie), jednak z najbliższej odległości nie trafił w bramkę.

Oba zespoły przez pierwszą połowę pokazały kawał dobrego futbolu, szybka i momentami ostra gra dostarczyła nam wielu emocji. Pomimo niesprzyjającego wyniku QPR nie było gorszym zespołem na przestrzeni pierwszych 45 minut i za swoją grę zasługuje na słowa uznania, jak już wspomniałem świetną partię rozgrywał zwłaszcza trzeci golkiper The Hoops, Radek Cerny, który wielokrotnie ratował skórę swoim kolegom.

Liczyliśmy na kontynuację dobrej postawy R’s w drugiej części spotkania, niestety już w 56 minucie koszmarny błąd w środku pola popełnił Joey Barton, pomocnik podał wprost do Carricka, który po odważnym rajdzie przez połowę boiska umieścił piłkę w siatce. Mistrz Anglii w drugiej połowie był zespołem zdecydowanie lepszym, a drugi gol United podciął skrzydła Rangersom. MU mogło wygrać wyżej, w 62 minucie, groźnie uderzał Welbeck, na szczęście Cerny świetnie obronił strzał anglika.

W przeciągu trzech minut oba zespoły przeprowadziły łącznie trzy zmiany, w kadrze United za Welbecka na boisku pojawił się Chicharito, natomiast w zespole QPR SWP oraz Helgusona zmienił Taarabt i DJ Campbell. Od czasu straty drugiego gola przez gospodarzy, do ich gry wkradło się wiele niedokładności. Idealnego podania Taarabta w 75 minucie nie wykorzystał DJ Campbell, napastnik QPR musiał tylko dostawić nogę, a mimo to przeniósł piłkę nad poprzeczką. To była zdecydowanie najlepsza sytuacja Rangersów w drugiej połowie. W tej samej minucie kolejna zmiana, Clint Hill wszedł za Bothroyda. Chwilę później boisko opuścił także Rooney, a w jego miejsce pojawił się Ryan Giggs.

QPR nie miało zbyt wiele do powiedzenia w ostatnim kwadransie, podopieczni Neila Warnocka nie mieli nawet okazji by zbliżyć się do pola karnego gości. W 88 minucie nastąpiła ostatnia zmiana w ekipie United, Ashley Young wszedł za Naniego, a goście do końca spotkania goście kontrolowali grę.

Aktualnie QPR spadło na 15 pozycję w ligowej tabeli z przewagą jedynie 3 punktów nad strefą spadkową. Kolejny mecz Rangersów już w środę z Sunderlandem.

Składy:

QPR: Cerny, Gabbidon, Bothroyd(Hill 75′), Faurlin, Mackie, Traore, Connolly, Barton, Young, Helguson(Campbell 65′), Wright-Phillips(Taarabt 65′).

Rezerwowi: Kenny, Orr, Hill, Derry, Taarabt, Campbell, Smith.

Manchester United: De Gea, Evra, Jones, Ferdinand, Evans, Rooney(Giggs 78′), Smalling, Carrick, Nani(Young 88′), Welbeck(Hernandez 63′), Valencia.

Rezerwowi: Berbatov, Giggs, Park, Hernandez, Young, Lindegaard, Fryers.

Podziel się wpisem: