Podziałem punktów zakończył się pierwszy mecz sezonu na Coliseum Alfonso Perez. Mając na uwadze przebieg gry obie drużyny nie dysponują dobrymi podstawami do formułowania narzekań. Getafe, przez wzgląd na kontuzje, zawieszenia i ogólną dostępność tylko 18 zawodników, powinno być z tego rezultatu wręcz bardzo zadowolone.
Samo spotkanie nie było porywające, właściwie można powiedzieć, iż obie drużyny konkurowały w zawodach na bezradność. Wynik (dopiero w 61 minucie) mocnym strzałem z około 15 metrów otworzył Miku (który wcześniej, w pierwszej połowie, zmarnował o wiele dogodniejszą okazję sam na sam z bramkarzem). Getafe na prowadzeniu utrzymywało się dokładnie przez 15 minut, kiedy to po (niezauważonym przez sędziego) przyjęciu piłki ręką przez Arandę (a następnie podaniu), futbolówkę w długi róg bramki strzeżonej przez Moyę, posłał Juanlu. Do końca meczu drużyny najwyraźniej nie miały zamiaru ryzykować zrobienia sobie krzywdy i zawody zakończyły się ustalonym wcześniej rezultatem.
Bramki dostępne są w prawej części strony.
Getafe: Moya; Torres, Cata Diaz, Lopo, Mane (16′ Masilela), Pedro Rios, Lacen, Casquero (84′ Guiza), Juan Rodriguez, Abdel (59′ Sarabia), Miku.
Levante: Munua; Javi Venta, Ballesteros, Nano, Juanfran, Xavi Torres (76′ Aranda), Iborra, Pedro Lopez (70′ El Zhar), Barquero; Ruben (59′ Juanlu), Valdo.
Bramki: 61′ Miku – 76′ Juanlu.
Widzów: 8.000