Nie lada gratka czekała dziś przechodniów / kibiców na jednej z madryckich ulic. Warte 350 tysięcy euro Lamborghini Aventador należące do gwiazdy Realu Madryt Cristiano Ronaldo odmówiło posłuszeństwa w samym centrum stolicy. Tłum gapiów miał zatem okazję obserwować jak piłkarz i jego partnerka, Irina Shayk, oczekują na pomoc drogową.
Ronaldo nie ma ostatnio dobrej passy, przez przeziębienie był zmuszony do opuszczenia treningów, a teraz gdy postanowił się trochę zrelaksować zaprotestował jego samochód.
Mimo choroby piłkarz udał się z drużyną do Sevilli i prawdopodobnie wystąpi w spotkaniu z tamtejszym Betisem.
źródło: thinkspain.com