Prezes Getafe Angel Torres po raz kolejny trafił na czołówki hiszpańskich gazet. Wszystko za sprawą inwestycji, jakiej zamierzał dokonać z pomocą hojnego szejka z Arabii Saudyjskiej. Transakcja opiewała na kwotę 10 milionów euro i stanowić miała pomoc finansową w dalszym rozwoju klubu. Ostatecznie jednak plan ten spalił na panewce. Na przeszkodzie stanął bowiem oddział hiszpańskiej Policji, który aresztował wspomnianego inwestora. Ów bogaty szejk okazał się także niebywale perfidną jednostką. Należał do zorganizowanej grupy przestępczej, która specjalizowała się w oszustwach finansowych.
O tym, że przestępcy wiedzieli co robią świadczy sposób ich działania. Przyszłych kontrahentów zapraszali do Arabii Saudyjskiej, gościli w najdroższych hotelach, pokazywali biuro ulokowane w centrum Barcelony, a następnie wciągali w różnego rodzaju interesy. Ich ofiarą padło wielu biznesmenów i wpływowych ludzi, w tym bohater artykułu Prezes Angel Torres. Jak przyznaje hiszpańska Policja, nie jest on jedynym właścicielem klubu, który uwierzył oszustom.
Źródło: as.com