Przed rozpoczęciem EURO 2012 wiele mówiło się o kolejnej aferze korupcyjnej we włoskiej piłce. W ustawianie meczów i nielegalne zakłady znów miałyby być zamieszane kluby, działacze i piłkarze. Doszło nawet do tego, smród ligowego bagna dosięgnął reprezentację przygotowującą się do najważniejszych piłkarskich rozgrywek na kontynencie.
Ciekawy, w tym kontekście wydaje się głos jednej z dawnych gwiazd Serie A Ruuda Gullita. Otóż jak twierdzi legendarny Holender głównym problemem włoskiej piłki jest tragiczny stan stadionów.
„Juventus miał kiepską frekwencję, otworzył nowy obiekt i to się zmieniło. Fotele są ładne, warunki dobre, mają prawo do dumy. Pozostałe kluby powinny zrobić to samo.”
„Największym problemem we włoskim futbolu są teraz stadiony. Są stare i ludzie nie chcą tam przychodzić.”
Stwierdziła była gwiazda AC Milan w wywiadzie dla Daily Mail i faktycznie trzeba przyznać, że coś w tym jest. Może uzdrawianie włoskiej piłki najlepiej zacząć od dołu, stwarzając możliwie najlepsze warunki najliczniejszej grupie w świecie futbolu.